Gdybyście mieli przysłowiowy milion...

[Robercik]

wypożyczalnia busów najem krótko i długoterminowy. Znajomy pracuje w takiej firmie w długoterminowym najmie maja coś koło 50 szt po 120 zł za dzień. Krótko terminowy 300/dzień.

[hubert78]

Wiatraki się nie kręcą, bo jak się zatrzyma to rozruch turbiny jest kosmicznie drogi, a jak jest sezon bezwietrzny to nie ma sensu jej uruchamiać na 1 dzień. Zapotrzebowanie na taki prąd jest, bo Energetyka musi go od Ciebie kupić, po z góry ustalonych stawkach przez UE. Koszt jednego wiatraka to pewnie bańka, bo trzeba wykupić grunt pod niego.

Rozruch wcale nie jest tak kosmicznie drogi tylko chory jest system w którym żeby używać energię przez "siebie" wytworzoną musisz ją wpierw sprzedać a później kupić oczywiście w wyższej cenie, już nie wspomnę o opłatach typu przesył itp. za które płacisz jako odbiorca , a jako sprzedawca takowych nie uświadczysz.

[Bili]

Ale milion to na nową elektrownię wiatrową o jakieś przyzwoitej mocy to jest bardzo niewiele.
Rozruch turbiny nie jest kosmicznie drogi. One startują i zatrzymują się z automatu. Tam steruje elektronika, automatyka. Gondola jest w stanie odwrócić się pod wiatr zakręci się i zatrzymuje. Jak wiatr nie wieje to one są w stanie pauzy i czuwają. Jak za mocno wieje to też się utrzymają. Cenę z wiatraków liczycie cena energii + certyfikat, a ostatnio leci ostro w dół i przy małych mocach nie ma już zbyt wiele zysków jak poprzednie inwestorzy zarabiali lata..

[witachu]

z wielkim zaciekawieniem, przyglądam się temu tematowi.
ale w dzisiejszych czasach, kryzys, licha gospodarka, co raz wiecej firm upada, spore ryzyko niepowodzenia to potencjalny Kowalski mając duża bańkę na koncie wogóle zastanowił by się czy brać sie za interesy, czy wpłacić kasę na lokate i zyć sobie spokojnie. z drugiej jednak strony jakby nie patrzeć 1mln zł to sporo kasy ale jak się okazuje ciągle mało, na prosperujacy interes, który szybko przyniósł by zysk w krótkim czasie. dzis liczą sie uklady, znajomości. temat bardzo interesujący i ciekawy. jednak jak tak widziałem, padło to kilka pomyslów, które moglo by przyniesc efekt.

gastronomia(typu knajpa, czy cos typu Mc Donald w dobrej lokalizacji), handel, nieruchomości, finanse(giełda, może kantor)

to tylko moje przypuszczenia, ale nie znam szczegółów na tyle zeby tu konkretnie doradzić.

[sparrov]

Złom :twisted: . Wozić tanio np. z Rosji i sprzedawac kilka razy drozej w pl. Tylko nie wiem czy za milion kupisz łajbę :roll:

[TomekRs]

O czym jest ten temat tak naprawde? O tym w co wypakowac milion zlotych, zeby miec z tego kwote na miesięczne utrzymanie siebie i rodziny czy jaki biznes zrobic, zeby milion zwrocil sie w ciagu roku albo szybciej? Bo jak 1 opcja to najlepiej chyba jednak na lokaty powplacac i z tego zyc a jak druga opcja to albo trzeba miec mega dobry pomysl i szczescie albo wiecej kasy albo sie po prostu za to nie brac

[Romecky81]

A odnośnie wiatraków:

http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,Afera-wiatrakowa,wid,15355119,wiadomosc.html?ticaid=1101c5&_ticrsn=5

Czyli typowa Polska :-]

[piramida]

witachu, odnośnie kantoru to wydaje mi się że trzeba mieć układ z bandziorami na miescie co by biznesu nie spalili lub ryja nie obili :wink:

[ Dodano: Pią 22 Lut, 13 16:38 ]
Romecky81, w Polsce nic sie nie do załatwić bez układów bo jak ktoś juz zweszy biznes to tez chce trochę dla siebie zagarnąć... :evil:

[witachu]

odnośnie kantoru to wydaje mi się że trzeba mieć układ z bandziorami na miescie co by biznesu nie spalili lub ryja nie obili :wink:

bardzo możliwe, ale wydaje mi się ze zysk z tego i tak jest niezły bo w Łodzi pod kilkoma stoją niezłe gabloty. jeden mieszka jakies 5 km ode mnie to nową a7 jeździ

[piramida]

odnośnie kantoru to wydaje mi się że trzeba mieć układ z bandziorami na miescie co by biznesu nie spalili lub ryja nie obili :wink:

bardzo możliwe, ale wydaje mi się ze zysk z tego i tak jest niezły bo w Łodzi pod kilkoma stoją niezłe gabloty. jeden mieszka jakies 5 km ode mnie to nową a7 jeździ

obawiam się że taki kantor to tylko czubek góry lodowej a kase zarabia się na innych "biznesach"

[Maicroft]

Wejscie w kantor, to nie jest tak, ze czlowiek z ulicy z dnia na dzien zaczyna dzialalnosc. To jest troche zabawy, a czy mamy duzy zarobek. Wystarczy zobaczyc na roznice kursowe.

Zalozmy ze obrocimy 10tys euro dziennie.

Zakup po 4,14 sprzedaz po 4,17
300zl dziennie, na zus i kanapke w miesiacu wystarczy

[hubert78]

Zakup po 4,14 sprzedaz po 4,17
300zl dziennie, na zus i kanapke w miesiacu wystarczy

obawiam się że taki kantor to tylko czubek góry lodowej a kase zarabia się na innych "biznesach"

Większość transakcji w kantorze załatwia się na tzw zapleczu. W moim regionie z racji położenia dość dużo euro wpływa czy to od turystów "nad morzem" czy w inny sposób, a kto mający stragan na promenadzie lub stolik na bazarze wpłaci ojro do banku :?:
Stąd potrzebna ochrona :wink:

[radekgw]

O czym jest ten temat tak naprawde? O tym w co wypakowac milion zlotych, zeby miec z tego kwote na miesięczne utrzymanie siebie i rodziny czy jaki biznes zrobic, zeby milion zwrocil sie w ciagu roku albo szybciej? Bo jak 1 opcja to najlepiej chyba jednak na lokaty powplacac i z tego zyc a jak druga opcja to albo trzeba miec mega dobry pomysl i szczescie albo wiecej kasy albo sie po prostu za to nie brac

W pierwszym poscie autora jest napisane
Biznes o rentownosci na poziomie min. 20 % czyli jakos 250k rocznie, czyli 4 lata i kwota sie zwraca.
A co do pomyslow to te najlepsze ujrza swiatlo dziennie jak juz nie beda rentowne Tak to sie kreci.
Kazik - jezeli masz dzieci, w wieku 10 - 20 lat to ich sie spytaj - i mowie tutaj serio sa bardziej na czasie niz my i maja mocniej otwarty umysl

[dato]

Idź w śmieci i recykling dopóki jest sporo dopłat, a Ustawodawca za Ciebie zadba o to, żeby się rynek rozwijał :diabelski_usmiech

[r2r]

potencjalny Kowalski mając duża bańkę na koncie wogóle zastanowił by się czy brać sie za interesy, czy wpłacić kasę na lokate i zyć sobie spokojnie.

Ciekaw jestem jak przy obecnych lokatach prezentowałby się zwrot procentu po 12-miesięcznej lokacie z takiej bańki, odliczając z "zarobionego" procentu podatek Belki.

Niech będzie nawet 2% w skali roku z tej bańki. Pomyślmy... :?

20000zł :?:

Pominę to że jeszcze dajmy na to 5 lat temu, banki kusiły oprocentowaniem na poziomie 9%

To co :?: Po "Belce" około 65 patyków rocznie w kiesie :?: Za nic :?:

Czy to możliwe żeby bank ot tak rzucił komuś 20 czy 65 tysiaków :?: (a gdybym przedłużył na kolejny rok, to po nim jeszcze raz tyle, i jeszcze raz, i jeszcze, dopóki będę miał cierpliwość przedłużać lokatę :?: )
I czy nie byłoby jakichs żenad :?:
Chodzi mi o sam fakt zaufania do banku. Jaka jest gwarancja że taki bank nie ruchnie mnie na tą bańkę :?: (causus: Amber Gold - może to nie stricte bank, ale tez miało być wszystko ładnie-pięknie)
Wiecie - pani w okienku, duże oczy i "nooo...wie pan...nie wiem czy mamy tyle w sejfie, niech pan przyjdzie jutro" a jutro "no wie pan, będzie kłopot" i już jakieś mataczenie...

Pytanie może nieco śmieszne, ale dziś nic nie jest pewne, moim zdaniem nawet bank i nic nie ma za darmo, nawet złotówki...a mówimy tu o astronomicznych kwotach. Dla mnie i podejrzewam, dla wielu takie 20 patyków, nawet w skali roku to duże pieniądze. Jakiś taki sceptyzm czuję.....

Ok, jak sobie ktoś uskubie jakieś 10 tysięcy, to niech ma tam po roku te 200zł z procentu, ale bank :?: 20000 :?: normalnemu człowiekowi :?: za free :?: tak po prostu :?: :shock:

[piramida]

r2r, Ale taki bank przez ten rok zarobi 5 X tyle z tych pieniędzy więc nie jest to problem odpalić tobie 20KZŁ :wink:

[Deo]

kazik4x4, wprawdzie milion to mało na start, ale ja bym poszedł w farmację/suplementy diety/kontraktową produkcję "leków".

[kmink]

Najlepiej pieniądze trzymać w kilku bankach niepowiązanych specjalnie ze sobą...po pierwsze w razie W będzie problem tylko z częścią kasy a po drugie bankowy fundusz gwarancyjny porywa tylko do ok 400tys zl...co jest drugim powodem aby rozdzielić kasę...

[Alonzo_]

Słabo wierze z przepis z netu na 20% zwrotu rocznie.
Zresztą wydaje mi sie że kazik4x4 ma wiele tematów rozeznanych ( po jego wpisach sobie tak myślę) takzę to wszystko co powielane w necie i "popularne" miał "z grubsza" obliczone.
A na jakiś cudo przepis tu bym nie liczył, ponieważ:
- nikt kto ma taki właśnie biznes i sie kreci nie podzieli sie pomysłem, siedzi cicho i liczy kaskę
- dla "tych z boku" zwłaszcza tych co nie mają pojecie jak dziś jest łatwo u nas "być prywaciarzem" to jak jeden w okolicy ma biznes i ma np wywalona chatę, 2 wypaśne fury pod nią to od razu musi być mega kasa z tego . Może tak być ale nie zawsze . Niektórzy po prostu maja "cićnienie " na pokazanie sie i biznes jest ale wszystko dookoła na kredycie i leasingu. A "Kowalskiemu" wydaje sie że taki ma hajsu. Owszem ale do płacenia w ratach.
Mało kto w "widzów" wie jak jest w środku.
Z własnego otoczenia jako widz wydaje mi sie, że kasa może być z produkcji okien z kpl montażem (jeszcze), z produkcji blach dachowych z kpl montażem (robieniem całych dachów od podstaw - więźba - jeszcze) z produkcji maszyn do produkcji styropianu - na export do Rosji i ościennych państw "z bloku"( no i oczywiście montażu tego)....to tak z boku patrząc.

[shok]

Czytając takie coś http://zus.pox.pl/pit/misja-fiskusa-...-badylarzy.htm Kazik zastanów się kilka razy czy masz siły i zdrowie. Bo nie dość ,że zastój ogólnie to jeszcze użerać się z urzędnikami...
Jeżeli dodatkowe interesy nie pochłaniają oszczędności to poczekałbym na lepszą koniunkturę.

Niektórzy po prostu maja "cićnienie " na pokazanie sie

mam takiego kolegę.Dobry chłopak ale ma ciśnienie na bycie bogatym do tego stopnia ,że czasem brakuje mu na raty

[dato]

kazik4x4, wprawdzie milion to mało na start, ale ja bym poszedł w farmację/suplementy diety/kontraktową produkcję "leków".

Jest to niestety pomiędzy "dziesiąt", a "set" razy za mało na dobry początek
"Dziesiąt" przy dobrej dźwigni i pojemnej hipotece.

[RafalekM]

Maicroft, masz rację co do kantorów. Moi rodzice siedzą w tym interesie już dobrych kilkanaście lat i to już nie te czasy kiedy interesy można było robić na lewo, a biznes był żyłą złota.

Po za tym, o ile Eurosojuz się nie rozpadnie, czeka nas wejście do strefy Oiro, więc interes w zasadzie będzie skończony.

[r2r]

r2r, Ale taki bank przez ten rok zarobi 5 X tyle z tych pieniędzy więc nie jest to problem odpalić tobie 20KZŁ :wink:

5 X 1 000 000 :?:

czy

5 x 20 000 :?:

Zdaję sobie sprawę że dla banku taka bańka, to ekstra sprawa, bo kręci nią na giełdach, w papierach wartościowych itd., ale czy przy obecnym kryzysie, nawet bank i nawet z łebskimi kolesiami za sterami, jest w stanie wycisnąć z tej mojej bańki, aż takie kokosy :?:

[piramida]

r2r, 5×20000, wysrarczy ze ten milion pozyczy np 5 Kowalskim jako kredyt gotówkowy oprocentowany w okolicy 20% czyli z twojej zamrozonej banki na rok ma okolo 200kzl pomijając koszty.

[sebastian7905]

A mój znajomy ma kilka ładnych hektarów ziemi hoduje daniele,konie i takie tam nigdzie nie pracuje zwierzyna sama się sobą zajmuję do tego jedna osoba do pomocy (karmienie przycinanie trawy ,bo niecały teren zajmują zwierzęta -ogólnie dba o wszystko) żeby wszystko wyglądało super i jest super. A jaki w tym interes duże dotacje z unii naprawdę , zresztą on sam mi mówił że głupi jestem że powinienem kupić ziemię i póki unia płaci to działać